9 lip 2016

Od Jacka cd. od Sillieny

   Złapałem zręcznie bułkę, a raczej jej kawałek, który rzuciła dziewczyna. Nie byłem jakoś specjalnie głodny, jednak zabrałem się za jedzenie. Nie miałem nic lepszego do roboty, a wątpiłem, że dziewczyna zna mieszkanie, wiec poszedłem się rozejrzeć. Było znacznie mniejsze, jednak w lepszym stanie. Była kuchnia przeciętnych rozmiarów, sypialnia wręcz miniaturowa oraz łazienka, w której obecnie przebywała ona. Obok łazienki były schody, po których cicho wszedłem na górę. Jeszcze jedna, większa sypialnia. Pewnie przerobiona z jakiegoś strychu, czy czegoś. Nie miałem zamiaru dokładnie się rozglądać, więc już po chwili schodziłem na dół. Mijając łazienkę zerknąłem do środka z ciekawości, jak ona wygląda. Oczywiście sama łazienka, bo długowłosa zupełnie mnie nie interesowała. Akurat i ona spoglądała w stronę, gdzie powinny być drzwi. 
-Całkiem ładne widoki- stwierdziłem, stając w progu.
-Spadaj- warknęła.
Spojrzałem na dziewczynę i poruszyłem znacząco brwiami z uśmiechem. W mieszkaniu nie było żadnego zajęcia dla mnie, więc poszedłem do małej sypialni, gdzie pod oknem znajdowała się sofa, na której usiadłem. Za oknem pustka. Nic nowego. Oparłem rękę na parapecie, a na niej głowę. Gdybym trafił na normalniejszą osobę, może teraz miałbym ciekawsze zajęcie. Patrzyłem się w to okno i patrzyłem, a obraz za nim w ogóle się nie zmieniał. Do czasu. Po jakimś czasie zauważyłem, że po okolicy kręci się jakiś mężczyzna. Najwidoczniej sam szukał czegoś przydatnego. Zastanawiałem się, czy powiedzieć o tym kobiecie, jednak odpychała mnie myśl, że mogłaby go zabić. Chyba zapytam, choć jestem prawie pewien odpowiedzi. Nie chcę, by ona go zabiła, więc ewentualnie sam mu powiem, żeby znalazł sobie inne miejsce. Jest mało prawdopodobne, że mnie posłucha, jednak nic lepszego nie przychodzi mi do głowy. Wstałem i ruszyłem do łazienki.
-Gdybyś spotkała jakiegoś człowieka, potraktowałabyś go tak jak mnie?- zapytałem, zatrzymując się w progu. 
W jednej chwili przypomniałem sobie jedną rzecz, a mianowicie ciało mężczyzny.
-Dlaczego zabiłaś tamtego faceta w mieszkaniu?- zadałem kolejne pytanie- Mnie też mogłaś zabić, a jednak tego nie zrobiłaś. 
<Sillieny?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz